Sulpicjusz Sulpicjusz
312
BLOG

Dlaczego poważni ludzie dają się wpuszczać w przysłowiowe maliny?

Sulpicjusz Sulpicjusz Kultura Obserwuj notkę 3

W Teatrze Polskim we Wrocławiu, kierowanym przez posła partii politycznej o nazwie "Nowoczesna", wystawiono przedstawienie pt. "Śmierć i dziewczyna". Zgodnie z wcześniejszymi informacjami przedstawicieli teatru w rzeczonym przedstawieniu mają występować ludzie czerpiący zyski z uprawiania seksu przed kamerami, którzy zostali nazwani przez dyrektora teatru, pana Mieszkowskiego, aktorami porno. Należy w tym miejscu poczynić małą dygresję. Jak się okazuje według pana Mieszkowskiego nie trzeba ukończyć PWST aby nosić miano aktora. Ponadto pan Mieszkowski raczył stwierdzić w wywiadzie, że w trakcie przedstawienia "aktorzy porno wykonywali swój zawód". Konkluzja zatem jest taka, że nie warto kilka lat studiować aby stworzyć kreację dajmy na to takiego Hamleta. Wystarczy kopulować przed kamerą lub innym publicznym miejscu co nie wymaga specjalnych predyspozycji. Nie wiem jak się czują aktorzy zatrudnieni przez pana Mieszkowskiego ale każdy normalny człowiek potraktował by sprawę jak naplucie w twarz. Nie tylko zresztą onie ale i pozostałe środowisko aktorskie. Gratuluję panu Olgierdowi Łukaszewiczowi, Prezesowi Związku Artystów Scen Polskich, powiększenia grona kolegów i koleżanek dzieki panu Mieszkowskiemu. Ale ad vocem. Nie oglądałem owego kontrowersyjnego przedstawienia i nie zamierzam mimo darmowej reklamy jaka została celowo zorganizowana przez usłużne media. Moje najgłębsze zdziwienie budzą nie tyle reakcje społeczne w postaci pikiety przed teatrem co wypowiedzi prof. Glińskiego piastującego funkcję Ministra Kultury, oparte wyłacznie na prowokacji medialnej. Nie wiem czy w rzeczonym przedstawieniu dochodzi do kopulacji na scenie. Jeśli tak jest to oczywiście powinny zostać wyciągnięte konsekwencje prawne. Nistety Ministerstwo Kulury, szczególnie pan prof. Gliński, uległo prowokacji traktując prawdopodobnie celowo przejaskrawione zapowiedzi jako fakt zaistniały a nie tzw. fakt medialny. Tym samym Ministerstwo Kultury zostało wpuszczone w tytułowe maliny a całe protesty i grośby cofnięcia dofinansowania są nieuzasadnione ponieważ prawdopodobnie okaże się, że w trakcie przedstawienia nie było żadnych scen obscenicznych a przynajmniej nie taki, które dały by postawę do wyciągnięcia konsekwencji.    

Sulpicjusz
O mnie Sulpicjusz

Jestem zdegustowany.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura